20-letni złodziej z Tczewa ukarany za szereg kradzieży z włamaniem
Operacyjni oficerowie policji doprowadzili do aresztu młodego człowieka, który już wcześniej był podejrzany o dwa przypadki włamań do altanek ogrodowych w Tczewie. Wśród skradzionych przedmiotów przez 20-latka znajdowały się elektronarzędzia, radio, nóż kuchenny, a nawet ubrania, poduszki i garnek. Poszkodowani wycenili straty na około 3 tysiące złotych. Funkcjonariusze odzyskali część skradzionego majątku. Według śledczych nie są to jedynie przestępstwa, które mężczyzna popełnił. Sprawa jest więc nadal otwarta. Za przestępstwo kradzieży poprzez włamanie grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Funkcjonariusze działu kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Tczewie, którzy zajmują się sprawami włamań i kradzieży, dzięki przeprowadzonym śledztwom, doszli do podejrzanego o kilka przestępstw. Oficerowie ustalili, że ten sam mężczyzna 2 listopada i 9 grudnia tego roku dokonał włamań do domków ogrodowych na terenie Tczewa. Złodziej skradł wtedy między innymi narzędzia elektryczne, radio, nóż kuchenny oraz ubrania, poduszki i garnek. Straty oszacowano na około 3 tysiące złotych.
W ostatni wtorek policjanci zatrzymali i przetransportowali do komisariatu 20-letniego mężczyznę, który kradł wszystko, co mogłoby przynieść mu dochód. Śledczy odzyskali niektóre z ukradzionych przedmiotów, które mężczyzna sprzedał do lombardu. Niektóre z nich już wróciły do właściwych właścicieli. Mężczyzna usłyszał dwa zarzuty kradzieży poprzez włamanie. Policja nadal bada, ile wcześniejszych kradzieży mężczyzna ma na swoim koncie, dlatego śledztwo nadal jest w toku. Zgodnie z prawem za kradzież z włamaniem grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Ostateczny wyrok dla mieszkańca Tczewa wyda sąd.