Utrudniał wjazd na autostradę. Był nietrzeźwy
Tczewscy policjanci zatrzymali 50-letniego kierowcę tira, który utrudniał wjazd na autostradę innym kierującym. Jak się okazało, był on nietrzeźwy, co potwierdziło badanie alkomatem. Urządzenie wykazało ponad 2.5 promila alkoholu w organizmie mężczyzny. Mężczyzna stracił prawo jazdy, natomiast jego pojazd został odholowany. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara pozbawienia wolności do 2 lat, wysoka grzywna, jak i trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów.
Pijany kierowca tira utrudniał wjazd na autostradę
26 stycznia tczewscy policjanci otrzymali zgłoszenie o zdarzeniu na miejscu obsługi podróżnych na autostradzie A1. Z informacji wynikało, że jeden z kierowców poruszający się tirem, znajduje się w stanie nietrzeźwym, jak również ma problem z wjazdem na autostradę. Skutkiem tego utrudniał wjazd na autostradę innym uczestnikom ruchu.
Wysłani na miejsce zdarzenia policjanci nie mieli złudzeń co do stanu trzeźwości kierującego tirem, ponieważ wyczuli woń alkoholu tuż po otworzeniu przez niego drzwi. Badanie alkomatem wykazało ponad 2.5 promila w organizmie. Z tego względu podjęto decyzję o zatrzymaniu prawa jazdy 50-latka, a także odholowaniu ciężarówki na policyjny parking.
50-letni mężczyzna usłyszy zarzut prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu, za co grozi mu kara pozbawienia wolności do 2 lat.
Nietrzeźwy i jeszcze tirem. kiedy ci ludzie się opamiętają? Czy naprawdę musi dojść do tragedii, żeby uświadomić sobie, że nie wsiada się za kółko po alkoholu?